ten jeden raz pokażę
po prośbie wyrwanej
z kontekstu i fanaberii
zawiodę cię w ciszy
tam gdzie Bell Zebub
panny swe odkupione
przykuwa do rur niklowanych
wodząc na pokuszenie
niewinność do śmierci
obiecaną
ten jeden raz nie zdrada
opłacone schody do piekła
a raz-nie? jaki zamiar był z tym???
dopiero po trzecim razie zrozumiałem..
niegrzeczny peelek ;-)
ja myslałem że to na kilometr pachnie niezłym burdelem:P:P:D:D:D
Ładnie to napisałeś.
a możesz jeszcze te rozstrzały zlikwidować?