Literatura

* nieostro * (wiersz)

whiteshrew

 

widzę

Pana, panie tato i

Panią, pani matko

bez fasonu i krochmalu

 

w starych pantoflach

wydeptanych pretensjami

ze słowotokiem płynącym

z płytkich źródeł wokół mojej głowy

 

widzę

Pana, panie tato i

Panią, pani matko

jako eksponaty z plagiatami

starogreckich myśli

 

 

ja taka maluczka

niczym nie mogę was poruszyć

 


dobry+ 7 głosów
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Zły Miś
Zły Miś 20 kwietnia 2008, 13:39
Monika wróciła! i to jak! przydał się urlop, co?:)
ale żeby nie było za miło:

Pana, panie tato i
Panią, pani matko - jak piszesz tato, to odpowiednikiem jest mamo, a jesli chcesz matkę, to bardziej pasuje ojciec.
Ale to chyba jakieś moje przewrażliwienie syndrom sześciu nocy? nie pytaj co to znaczy :D:D
pozdrawiam!
whiteshrew
whiteshrew 20 kwietnia 2008, 13:45
Specjalnie jest tak, bo oddaje stosunek do każdego z osobna ;) nie będę pytać a odpoczynek się przydał, choć zmęczył mnie tak, że teraz ja pomęczę wywrotę ];P
Zły Miś
Zły Miś 20 kwietnia 2008, 14:24
rozumiem i o nic więcej nie pytam... Dobrze, że karabin się nie zaciął i nadal strzela. I wiesz? Lepiej strzelać rzadziej a celniej. Gdy strzela się zbyt często, niepotrzebnie ubywa amunicja :)
..
.. 20 kwietnia 2008, 14:44
Michu, Ty to wszędzie o seksie ;-)
..
.. 20 kwietnia 2008, 14:46
Moniko, wydaje mi się ze puentnąć powinnaś ciut mocniej, tą samą treścią nawet, ale mocniej
:-) Podoba się wiersz :-)
Latte
Latte 20 kwietnia 2008, 15:10
po Twojemu;)
Grzesiek z nick-ąd
Grzesiek z nick-ąd 20 kwietnia 2008, 15:13
ee puenta jest odpowiednio zrezygnowana*:)))
Michale po co strzelać z armat do wróbli? jak powiedziałes szkoda amunicji:d:p
whiteshrew
whiteshrew 20 kwietnia 2008, 15:50
no właśnie Grześ podchwycił :] wróbli żal, ale gołębie bym do ostatniego wybiła ;)
strzelać nie będę :)
Zły Miś
Zły Miś 20 kwietnia 2008, 16:42
a co komu gołąbki winne? że co, że nieraz osrywają?
ew
ew 21 kwietnia 2008, 15:45
małość w obliczu wielkości, szacunek i podziw i trochę niemocy. ładnie
graszyka
graszyka 22 kwietnia 2008, 16:57
dobrze, że widzisz... niektórzy nie mają takiego szczęścia.. wiele uczuć a mało słów. podoba mi się :)
Andrzej Talarek
Andrzej Talarek 3 maja 2008, 16:32
Dobra jesteś, moja młoda koleżanko. Rewelacyjna. Ciekawe, co o mnie napiałaby moja córka, malarka - zresztą także z Łodzi - gdyby pisała poezję.
Pozdrawiam Cię
Andrzej Talarek
przysłano: 20 kwietnia 2008 (historia)

Inne teksty autora

* ja romantyczna
whiteshrew
* autoportret
whiteshrew
*a za oknem motyle
whiteshrew
* a za oknem motyle
whiteshrew
* cztery kąty *
whiteshrew
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca