***
słowa, kości słów
jak ochłapy wspomnień
jak puste pokoje
o zdziwionych oczach
wpatrujące się sucho
w przeznaczenie
chodzące sztywno salami
w białym fartuchu
...
słowa , zamknięte za siatką
z kolczastego drutu
w skowycie zranionego dnia
...pozostają
wiem głupi żart do poważnego wiersza;d
pozdrawiam!
Wiersz miał wywierać skojarzenia ze szpitalną, nieprzyjemną atmosferą, miał budzić dreszcze- więc dreszcz Arkadiusa jest dla mnie komplementem, mial budzić niechęć i lekkie obrzydzenie- skoro to wywołał to jak dla mnie oznacza właśnie spełnienie swego zadania i.. kawał dobrej poezji :)), bo jako żywo są tu zastosowane oryginalne środki wyrazu I co ciekawe- zdjełąś ew wiersz, który od kogoś dostal głos- wyśmienity a nie zdjełaś wiersza ocenionego na słaby Ciekawe. Czy tlko dlatego że bulwersujacy?
Pozdrawiam ew......
Jeśli uważam, że to Twój najsłabszy tekst i go odrzucam, to tylko po to, żeby Cię zmobilizować.
Pozdrawiam.
może zamiast ochłapy dać resztki ?
Pozdrawiam :)