okruchy

Inka

miłość

  przerzucam z ręki do ręki

  jak gorący ziemniak

parzy

  a na palcach pozostawia

  wielkie bąble

czasem

  nieco ostygłą biorę do ust

zapach

  mami i zachęca

  żeby w ustach pozostawić

smak popiołu

 

potem znów sycę głód

okruchami

  cudzego

    szczęścia

Inka
Inka
Wiersz · 25 kwietnia 2008
anonim
  • Inka
    iiii znowu nie mogę robic " c z kreseczką" :/ wybaczycie ? :)

    · Zgłoś · 16 lat
  • ew
    poprawiłam

    Inko .. ja zapadłam się pod tym bąblem ze smakiem popiołu.
    Ja gwiazdki tu żądam dla wiersza tego! Słyszą?!

    · Zgłoś · 16 lat
  • ew
    oj, będę tu wracała, no oderwać się nie mogę od czytania

    · Zgłoś · 16 lat
  • anonim
    Michał Zły Miś
    pozstawia - pozostawia

    wiersz całkiem dobry, ale jak dla mnie nie aż czerwony. Jednak Inko, jak będziesz takie postępy robić, to będziesz miała cały gwiazdozbiór czerwieni :)
    pozdrawiam!

    · Zgłoś · 16 lat
  • ew
    Michał , co Ty opowiadasz ? w tych bąblach jest całe kochanie zawarte, z tym co dobre i z tym co złe, smak popiołu to pozostałość po tym co dobre i co złe, no proszę Cię , no..
    Będę broniła tego wiersza wbrew wszystkim i koniec kropka!

    · Zgłoś · 16 lat
  • ew
    Anathema, estel, Panie A.. poczytajcie tak jak ja :(

    · Zgłoś · 16 lat
  • anonim
    smarek (s od super)
    mnie wiersz porywa. miłość z ręki do ręki jak gorący ziemniak
    czuję :-)
    popieram!

    · Zgłoś · 16 lat
  • ew
    ufff , jeden czujący przynajmniej, w tym wariatkowie :)

    · Zgłoś · 16 lat
  • Marek Dunat
    Inka mamusią !! Pan jest wielki ! Się Tobie Inka strofki popłynęły jak pieluszki tetrowe. Nie jakies tam pampersy , ale tetra - naturalna tkanina do sikania. Ew. se weź jedna tetrową i wytrzej oczka. A może chciałabyś jeszcze mamusia zostać ? :D A wiersz ? No cóz - jak to wiersz matki - wyśmienity !

    · Zgłoś · 16 lat
  • Latte
    CUDO!
    reda ;)

    · Zgłoś · 16 lat
Wszystkie komentarze