miłość
przerzucam z ręki do ręki
jak gorący ziemniak
parzy
a na palcach pozostawia
wielkie bąble
czasem
nieco ostygłą biorę do ust
zapach
mami i zachęca
żeby w ustach pozostawić
smak popiołu
potem znów sycę głód
okruchami
cudzego
szczęścia
hmm macierzyństwo służy ;D
właśnie te bąble takie rozwodnione jakieś..
e marudzę chyba:)))
extrasss
tyle że może bym dosolił troszkę:D:D:D
ziemniaka