nocy brzemiennej frazami
nikt nie podniesie w kolana
sen o przyszłości sprzedany
dla pani trochę dla pana
co kwitnie i w ciemność oddycha
grzyby lub paproć raz w czerwcu
ożyją w miedzianych przepychach
rozwody na ślubnym kobiercu
doniesie choć nie donosi
pod młotkiem wystuka wolność
syna trzeba przeprosić
za paproć
i jej namolność
podoba mi sie wiersz. do pomyślenia :-)