Literatura

ujarzmiony (wiersz)

gang Rena

 

był srogi a dziś srogość w zmarszczkach

spojrzenie nieporadne gubi się w słowach

migającym świecie

zbyt szybko

 

wolę mówić on

 

brwi ciężkie dłoń spracowana suche usta

zaciśnięte

na zielonej butelce łyki szybkie

źrenice lgną pod górne powieki

sutek szczęścia

 

w naszych relacjach nie ma piękna


dobry 3 głosy
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Zły Miś
Zły Miś 26 kwietnia 2008, 01:43
ja też wolę mówić ''on''. Zdecydowanie najlepszy Twój.
Marcin Sierszyński
Marcin Sierszyński 26 kwietnia 2008, 14:41
Ma swój urok, warto go przeczytać i się w niego wgłębić.
...
... 26 kwietnia 2008, 19:27
optymistyczny nie jest, prawdę czuć.
Marek Dunat
Marek Dunat 26 kwietnia 2008, 20:37
akceptacja rzeczywistości zastanej . pozdrawiam. ;)
przysłano: 25 kwietnia 2008 (historia)

Inne teksty autora

czarno szary
gang Rena
podarunek od
gang Rena
ufo
gang Rena

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca