jasnoocy

Marek Dunat

jasnoocy



nie mącą oddechem
północnego nieba nie ronią
łez w cyrkowych namiotach

smukłymi dłońmi wskazują na własne
twarze
śpiewając milczeniem strun sitar
śmieją się warkotem werbli

marzyciele
jak motyle zaklinają
wiatr

 

 

Anathema 62

 

http://www.digart.pl/praca/1815931/Marzyciel.html

 

obraz Asia   zielone ciele

Oceń ten tekst
Ocena czytelników: Doskonały 10 głosów
Marek Dunat
Marek Dunat
Wiersz · 26 kwietnia 2008
anonim
  • Marek Dunat
    cieszę się ,że się podoba. szkoda ,że do Szczyrku nie zawitałeś .

    · Zgłoś · 16 lat temu
  • Keront
    oj, przeginają już. żebyśmy czasem żadnego buntu nie machnęli.

    tu ładnie, jak za starych dobrych czasów :D.

    · Zgłoś · 16 lat temu
  • anonim
    rip
    trzy ostatnie i kolory...

    · Zgłoś · 16 lat temu
  • anonim
    Sosna
    Kupiliście mnie oboje. A słowem zwłaszcza, bo to mi bliższe ciut :). Znakomicie. Pozdrawiam

    · Zgłoś · 16 lat temu
  • ew
    Dobra, niech to już tu nie wisi. Gwiazdkę niebieską ma? ma.No i wystarczy.

    · Zgłoś · 16 lat temu
  • anonim
    tajemna
    piękny, zachwyciłam się. A kurcze taki nieprzyswajalny nastrój dzisiaj mam. A jednak.

    · Zgłoś · 16 lat temu
  • ...
    świadomość i odwaga życia inaczej :)

    · Zgłoś · 16 lat temu
  • anonim
    smarek (s od super)
    :-) to tu jest zgrabnie Marek :-)
    podoba mi się bardzo. zawsze podziwiałem ludzi co potrafią wyrywać się ze sztamp.

    · Zgłoś · 16 lat temu
  • anonim
    Michał Zły Miś
    a obrazek widziałem, ładny :)

    · Zgłoś · 16 lat temu
  • Marek Dunat
    o obrazku napisz Michale . linka masz pod , a tekst i obraz w parze idą. :)

    · Zgłoś · 16 lat temu
Wszystkie komentarze