roztargnienie

Anityam

 

piszę bo lubię
siadać na oknie i zdrapywać gwiazdy
patrząc jak mrok połyka cienie
rozgniata senne liście

słyszeć jak na mgle zawisa cisza
czas skrapla się na drzewach
dojrzały księżyc spada w trawę
i rozpierzchają się znaczenia



 ***

Anityam
Anityam
Wiersz · 8 maja 2008
anonim
  • Marek Dunat
    :). fajnie jest kiedy pogAnka ma słowotok. śliczny wierszyk , fajne metafory, fajny klimacik.

    · Zgłoś · 16 lat
  • anonim
    smarek (s od super)
    :-) mniam!

    · Zgłoś · 16 lat
  • anonim
    zły miś
    klimat ma, ale taki wyświechtany. W ogóle po pierwszym wersie wahałem się czy dalej czytać.

    · Zgłoś · 16 lat
  • anonim
    zieloneciele
    ale za to drugi rekompensuje wyświechtanie pierwszego. drugi wers jest genialny.

    dojrzały księżyc spada w trawę
    i rozpierzchają się znaczenia- i to jeszcze bardzo bardzo.

    · Zgłoś · 16 lat
  • Andrzej Talarek
    Powiedział bym - szopenowski mazurek.
    bardzo mi się podoba
    Pozdrawiam
    Andrzej Talarek

    · Zgłoś · 16 lat
  • J.K.Gotard
    Mnie takze pozytywnie rozpierzchnęło(rozpierzchło?).

    · Zgłoś · 16 lat