Literatura

Droga Krzyżowa w san Giovanni Rotondo (wiersz)

Andrzej Talarek

Wahałem się, czy zamieszczać swoje wiersze - tak wiele nas różni a wcale nie pretenduję do uznania tego co robię - ale ten zamieszczam dla kogoś podpisanego Smarek. Z życzeniami sukcesów.

 

Droga Krzyżowa w San Giovanni Rotondo

 

Nie można iść do Chrystusa

Szerokimi schodami

Wprost na szczyt

Gdzie on Zwycięski

By potem schodzić

Aleją Cierpienia

Przez Stacje Męki

W odwrotnej kolejności

 

Jak niezręcznie omijać

Chore kobiety

Powłóczące nogami

Idące za Chrystusem

W swym cierpieniu

Spacerując lekko

Z góry na dół

 

Droga jest zawsze

Z dołu do góry

Poprzez cierpienie

Ze swoim cierpieniem

 


dobry 3 głosy
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
..
.. 11 maja 2008, 21:14
dziękuję Andrzeju za dedykację :-)
proszę mówić do mnie o mnie po prostu smarek :-)

z treścią wiersza się nie zgodzę do końca. nie uważam że Jezus oczekuje ode mnie życia w cierpieniu. nie zamierzam rezygnować z dobrego jedzenia, wina, sauny, seksu nawet ;-)

wiersz wydaje mi się w brzmieniu mocno "moherowy" a to dlatego że jest pustą frazą bez uzasadnienia, o brzmieniu radiomaryjnym
Jezusa czci się życiem a nie górnolotnymi słowami, samookaleczaniem się czy przekonywaniem że bóg stworzył świat jeszcze okropniejszy niż stworzył.
Pozdrawiam! :-)
Marek Dunat
Marek Dunat 11 maja 2008, 23:17
cóz - ideologicznie nie wdaję sie w dyskusje . swoje zdanie mam . wiersz dedykowany więc - nawet nie powinienem . drogi Andrzeju . napisałeś wiersz z przekonaniem i to czuć . naprawdę uważam go za jeden z Twoich lepszych tekstów. nie przyczepię sie tutaj do niczego poza może długoscia wersów, co jednak też nie do końca może byc słuszne. szanuję Twoje poglady w tej kwestii i choć nie do końca zgadzam się z nimi to tego wiersza gratuluję .
Marek Dunat
Marek Dunat 11 maja 2008, 23:19
żeby nie było nieporozumień . nie mówię tu ani słowa o zawartości prawd w które wierzysz , bo te nieco sie różnią od moich . mówie o sile przekazu i budowie tekstu .
..
.. 12 maja 2008, 07:06
"Wahałem się, czy zamieszczać swoje wiersze - tak wiele nas różni a wcale nie pretenduję do uznania tego co robię" Andrzeju, myślisz że ktokolwiek z nas czuje inaczej? Czuję dokładnie tak samo - czuje się inny od innych tu. Podejrzewam ze wielu podpisałoby się pod takim zdaniem. Fakt że ktoś ma inne poglądy jest fajny bo można podyskutować, spojrzeć na pewne sprawy inaczej. różnorodność tematyki, stylów to atut Wywroty. Pozdrawiam!
Marcin Sierszyński
Marcin Sierszyński 12 maja 2008, 10:42
Mi się podoba temat i sposób, w jaki go przedstawiłeś.
Marek Dunat
Marek Dunat 12 maja 2008, 12:01
no to panie Andrzeju do góry . i proszę bez różnic tutaj . różni nas to ,że ja Marek , a Ty Andrzej . co to jednak za różnica , skoro i tak obaj byli apostołami :)
Andrzej Talarek
Andrzej Talarek 12 maja 2008, 14:50
Nie będę udawał i powiem, że jest mi miło. Ja też lubię dyskutowć i wymianę poglądów uważm za największą wartość.Cały czas się uczę.
Pozdrawiam
Andrzej Talarek
ps. jesli mogę? pewnie i Wy do mnie i ja do Was mogę zwracać się na ty
Grzesiek z nick-ąd
Grzesiek z nick-ąd 12 maja 2008, 15:03
no to ty-kajmy...
wiersz świetny.. prawie że mnie zawiódł tam gdzie dochodic nie chcę
i niestety jak dla mnie zepsuła go dedykacja dla ..
własnie co ma smarek do twojego dochodzenia?!
dyskusję zostawmy sobie.. samym...
Grzesiek z nick-ąd
Grzesiek z nick-ąd 12 maja 2008, 15:04
i to cierpienie ze swoim cierpieniem..
nie nie nie będzie wysmienity:)
Marcin Sierszyński
Marcin Sierszyński 12 maja 2008, 20:50
Ach, przez ten internet coraz ciężej zauważyć różnicę wieku... : )
kaja
kaja 12 maja 2008, 20:56
Wiersz ciekawy.
Obserwując wymianę poglądów i ja wtrącę swoje zdanie.
Myślę, że asceza nie jest drogą, która prowadzi do zbawienia. To jacy jesteśmy i jacy stajemy się w różnych sytuacjach w jakich stawia nas życie jest pewnego rodzaju sprawdzianem, czy dojrzeliśmy do tego żeby dotknąć nieba, czy nie.
Goosfrabba
Goosfrabba 3 grudnia 2010, 13:54
Bardzo ciekawy, można przeczytać go normalnie, ale też w odwrotnej kolejności czyli do góry nogami :)
przysłano: 11 maja 2008 (historia)

Inne teksty autora

Pleśń
Andrzej Talarek
Przesilenie wiosenno letnie
Andrzej Talarek
Pierwszy dzień lata
Andrzej Talarek
Pentaemeron
Andrzej Talarek
Z Horacym o przemijaniu
Andrzej Talarek
Grochowiska
Andrzej Talarek
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca