kryją się w mroku zaułkach
otulone przez zimne ściany
nawołując się oddechem
zapełniają puste korytarze
przezorne pajęczych zasadzek
układają łamigłowkę z marzeń
czekając na dotyk
płaczą cicho zwiedzione złudzeniem
dzieci Słońca
cieszą ich inne zabawy
typowa pogadanka..
magiczna? no tak brodaty rację czasem ma:D
Pozdrawiam
Andrzej Talarek