Kat-olik

norka

 

Mario, Matko Boża,
módl się za nimi grzesznymi,
o mnie zapomnij.

 

Napluto mi pod nogi,
przyzwyczaiłam się.
Nie wiesz, jak wiele na Golgocie
wsiąkło w ziemię wspólnych łez.

Dumna, że syn umarł za ludzi?
Ja umarłam za Chrystusa.

 

Będę wiecznie cierpieć?
Trudno. Od zawsze pływam 

w grzechu pierworodnym.

Twoje niebo?
Człowiek zawsze pragnął tego,

co dla niego najgorsze.

 

Zadrzyj wyżej głowę,
to już nie zabija.
Najwyżej skręcisz sobie kark.

norka
norka
Wiersz · 15 maja 2008
anonim
  • anonim
    Bragi
    Tak... Czyli śmiesznym osobnikiem jestem :-)
    Może i tak, ale udało mi się Cię przekonać, czuli chyba in plus ;-)
    Co myślę wiesz dobrze, więc nie będę trwonił słów.
    Ściskam paskudnie mocno.
    B.

    · Zgłoś · 16 lat
  • norka
    Owszem, jesteś. Wyjątkowo śmieszny osobnik :-)
    Ściskam siarczyście.

    · Zgłoś · 16 lat
  • Latte
    No nareszcie jestes:)

    kawowo ściskam!

    · Zgłoś · 16 lat
  • anonim
    hayde
    Dużo tu chrześcijańskich motywów ostatnio. Chyba muszę go na "trzeźwo" jutro przemyśleć.
    Alleluja! Wreszcie wracasz!
    :*

    · Zgłoś · 16 lat
  • szklanka
    dobrze,że Cię namówił. zastanawiający wiersz.

    · Zgłoś · 16 lat
  • Marek Dunat
    no norko , tym razem dajesz do myslenia. sporo mozna by zmienić w zapisie, troszkę skrócić , wyrzucić . w sumie jednak z wszystkich Twoich tekstów ten wydaje mi sie byc najlepszy .

    · Zgłoś · 16 lat
  • Marcin Sierszyński
    Cóż za profanacja!
    I nie razi. Podoba się.

    · Zgłoś · 16 lat
  • Andrzej Talarek
    Podoba mi się. Pierwszy dziasiaj. Tylko to "zadrzyj" straszliwie mnie razi.
    Pozdrawiam
    Andrzej Talarek

    · Zgłoś · 16 lat