golgota

Latte

 

zamkniemy tam te pomyłki

oczyszczając zadymioną atmosferę dna

spadanie nie bolało

zamuleniem oderwanie od pierwotnych instynktów tęsknienia

wracaniem trzeźwym na tory naszego krzyża

z trudem dźwiganych błędów

odpoczniemy na parkowej ławce

zadumaniem  minionych chwil

dziś

 

Oceń ten tekst
Ocena czytelników: Dobry 4 głosy
Latte
Latte
Wiersz · 17 maja 2008
anonim
  • anonim
    zieloneciele
    raz jeszcze. i kolejny.i...niezmiennie widzę kombinację słów, których znaczenia odnaleźć nie potrafię, mimo ogromnego wysiłku...:I

    · Zgłoś · 16 lat temu
  • Marcin Sierszyński
    Nie wiem... inaczej to napisałaś, a ja nie mogę się w tym znaleźć. Dopiero 4 ostatnie wersy. No, ale źle nie jest. Niech inni się pastwią nad nim ; )

    · Zgłoś · 16 lat temu
  • anonim
    zieloneciele
    "zamuleniem oderwanie od pierwotnych instynktów tęsknienia"- tu takie przesilenie moim zdaniem. jakby za duzo słow w stosunku do treści.

    przepraszam, czytam już chyba piąty raz i...nie rozumiem tego wiersza. widać nie na moje pojmowanie w dniu dzisiejszym...

    · Zgłoś · 16 lat temu
  • Latte
    Latte to mój pierwszy nick więc właściwie go nie zmieniłam tylko wróciłam do korzeni;)

    też tam(te) nie do końca mi leżały może teraz będzie lepiej.


    · Zgłoś · 16 lat temu
  • anonim
    złymiś
    nie pasuje mi "tam(te)". Dlaczego w ogóle zmieniłaś imię?? Mylisz mi się teraz

    · Zgłoś · 16 lat temu
  • Grzesiek z nick-ąd
    a ja na tej ławce gdzies nadziei dojrzałem nacięcia..
    i jakos ulzyło:)

    · Zgłoś · 16 lat temu
  • anonim
    hayde
    no dobrze. ale ja bym dodała, że przygnębiająco. jakoś trudno mi się uśmiechnąć po tym tekście - mimo wracania, to niby symbolizuje jakiś optymizm.

    · Zgłoś · 16 lat temu
  • Latte
    Dzięki Anathemo:)

    · Zgłoś · 16 lat temu
  • Marek Dunat
    ładne , mądre, delikatne. lekko poprowadzone i chyba inne od dotychczasowych .

    · Zgłoś · 16 lat temu
Usunięto 1 komentarz