Białość źrenic

Q

 

jestem ślepa na liczby większe niż
jeden
rozumiem: jeden Bóg
nie rozumiem: trzy Osoby
rozumiem: Ja, o mnie,  o tobie, Ja
rano o pierwszej
rano o jednej kawie

jednej po pierwszej

i mazanie pamięci
ulica jedna za pierwszą

losowanie szczęśliwego numerka

mam jednodniowy kalendarz jakże
przyszłościowy
mam tylko jeden dzień i żyję
od pierwszego do pierwszego,
a
moja garderoba jest
jednoczęściowa

ubieram się w pojedynczość

wyciągam z jednodrzwiowej szafy
jednorazowe wdzianko

przelewam swoje życie
do papierowego kubeczka
jutro urodzę się sama


ironicznie bliźniaczo
Q
Q
Wiersz · 19 maja 2008
anonim
  • Marcin Sierszyński
    Co za błyskotliwy tekst! Brać opiekuńcza widzi tu tak jak ja gwiazdeczkę? : )

    · Zgłoś · 16 lat
  • Marek Dunat
    zgadzam sie z panem , panie A. jedyne do czego bym się przyczepił to owo małe ,,a,, pozostawione samo sobie jak boja na oceanie zerwana z uwięzi . ale takie małe ,,a,, nie może przecież przeważyć . :)

    · Zgłoś · 16 lat
  • anonim
    zieloneciele
    Marek. "a" jest na swoim miejscu. nie widzisz w nim aluzju do owej pojedynczości???
    jedno jedyne "a"

    pieknie:)

    · Zgłoś · 16 lat
  • anonim
    zieloneciele
    aluzji*

    · Zgłoś · 16 lat
  • Marek Dunat
    nie widzę Asiu . :)

    · Zgłoś · 16 lat
  • Latte
    Piękne!

    · Zgłoś · 16 lat
  • szklanka
    bardzo dobry, z rozmysłem i elokwencją.pointa świetna

    · Zgłoś · 16 lat
  • Q
    Dzięki, Bracia i Siostry.

    · Zgłoś · 16 lat
  • Andrzej Talarek
    Żyję dniem dzisiejszym i nie obchodzi mnie co było i będzie z liczbą mnogą ludzi i spraw.
    Ciekawie pomyślane. Podoba mi się.
    Pozdrawiam
    Andrzej Talarek
    ps. A co do Trójcy, to jest to prostsze niż się wszystkim wydaje.

    · Zgłoś · 16 lat