ultrafiolet

Karol Ketzer

 

zazwyczaj wyraźne kontury postaci
mętnieją pod wpływem słońca
niebo zostawia na oknach
tłuste odciski palców

nie myślę o tobie

zamiast tego dokładnie
zapamiętuję przedmioty
jakie ludzie trzymają w łazienkach

zazwyczaj proste reguły grzechu
komplikują się z nadmiaru cienia
ze stoickim spokojem znoszę
poranny atak kaszlu

nie myślę o tobie

zamiast tego dokładnie
przyglądam się biedakom
którzy podnoszą puszki spod moich stóp

 

Oceń ten tekst
Ocena czytelników: Dobry 3 głosy
Karol Ketzer
Karol Ketzer
Wiersz · 20 maja 2008
anonim
  • ew
    Wmawianie sobie niemyślenia, odwracanie wzroku w inną stronę, bardzo to prawdziwe co piszesz.

    · Zgłoś · 16 lat temu
  • anonim
    zieloneciele
    o tak.
    :)

    · Zgłoś · 16 lat temu
  • Karol Ketzer

    · Zgłoś · 16 lat temu
  • Marek Dunat
    rzeczywiście to ,,jacy,, w zetknieciu z ,, jakimi,, z drugiej strofki nie pasuje . reszta jak to u Ciebie . wysoko. jeśli chcesz zmienić to zmień , jeśli nie chcesz napisz ,że ma zostać , a ja puszczę w takiej postaci .

    · Zgłoś · 16 lat temu
  • Marcin Sierszyński
    Dobry wiersz. Tylko taki suchy mi się wydaje, chociaż zażalenia da się wyczuć.

    · Zgłoś · 16 lat temu
  • anonim
    zieloneciele
    aha. za eve. "którzy" byłoby ładniej.

    · Zgłoś · 16 lat temu
  • anonim
    eve.eve
    ja bym zmieniła "jacy" na "którzy" w ostatnim wersie. Poza tym wiersz mi się podoba

    · Zgłoś · 16 lat temu