Literatura

wariacje moje (wiersz)

Grzesiek z nick-ąd

gdy sam na końcu świata
zamknięty między poematy
z duszą kupioną od wariata
drapię do kości me stygmaty

banalnie palę papierosy
kawę roztrząsam któryś raz
od snu poukładane włosy
dawno straciły hardość psa

słodycz wyławiam z cukierniczki
wierząc że jeszcze miewa smak
nadzieja spływa na policzki
a może raczej to jej brak

w paproć uśmiecham się niemrawo
dziś ją podleję bo już czas
zaszalejemy bijąc brawo
wierząc że łatwo minie kac

gdy sam na koniec świata
zamknę się między cztery wiersze
dusze odkupię od wariata
jakby to wszystko było piersze


fatalny 1 głos
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
ew
ew 24 maja 2008, 10:56
Płynie tekst, jak zawsze u Ciebie. Wkręciłeś w wersy wariata, potęgowy, i chyba tym wariatem zaciekawiasz najbardziej. I wiesz co jeszcze? Od kilku wierszy wiersze wkładasz w wiersze i to mnie zniewala.
Marcin Sierszyński
Marcin Sierszyński 24 maja 2008, 11:47
A ja właśnie tak nie lubię, jak to zapętliła sobie ew.

Mimo wszystko wiersz się podoba. Ale unikaj monotematyczności!
Grzesiek z nick-ąd
Grzesiek z nick-ąd 24 maja 2008, 13:50
uwierz mi że mało który wariat jest monotematyczny:D:D:
przysłano: 24 maja 2008 (historia)

Inne teksty autora

piosenka przeufna
Grzesiek z nick-ąd
piosenka na każdą okazję
Grzesiek z nick-ąd
Makatka współwinna
Grzesiek z nick-ąd
piosenka na bezdechu
Grzesiek z nick-ąd
krótki wiersz do poprawki
Grzesiek z nick-ąd
wiersz dojrzewający
Grzesiek z nick-ąd
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca