2008-05-24
… to co oczywiste, zazwyczaj pozostaje ukryte…
bij w werbel coraz mocniej
mimo krwawiących dłoni
pałeczki pęknięte rytm gubią
wal pięściami jeszcze nie umieramy
prowadź na wyżyny Ziemi Obiecanej
niech ci którzy podkochują się skrycie
wzdychają do księżyca
lub fotografii wytartej w tylnej kieszeni
uczucia rwą na strzępy rozwiewane marzeniami
niech zanoszą pocałunki na kopiące buty
w snach przybywają Anioły
kładąc palec Boży
pomiędzy nosem a ustami
znaczą byśmy nie zapomnieli
rankiem na uśmiech twój
odpowiem zadumą
spojrzenie schowam głęboko na potem
dotykiem słowa ogrzeję zziębnięte dłonie
myśl zawsze będzie przewodnikiem
wspomnienia istnieją
ale czasem musimy milczeć
Dobrześ napisał : )
EW \no cóż może ja nie umny?
Domnul
aj te szczegóły:DDDD
dzięki!browar schłodzony, gołąb grzeje skrzydła;)