Czekając na Godota

Airry

  

dlaczego upierasz się przy niezrozumieniu?

nie lubisz tego pociągu bo nie wiesz

jeszcze dokąd cię zawiezie

 

pamiętasz tego chłopca o twarzy jasnej

którego szare oczy spoglądają na ciebie

ze starej fotografii?

 

kilka lat później przejechał go samochód

pełen jego własnych niespełnionych pragnień

i niepokornych myśli

 

nie krzycz, że zostawił cię samego bo to ty

wciąż czekasz naiwnie na Godota i krzyczysz

Jego imię przez sen

Oceń ten tekst
Ocena czytelników: Dobry 2 głosy
Airry
Airry
Wiersz · 24 maja 2008
anonim
  • Airry
    Ła!!!!!!!!!
    Czekajcie, pooddycham sobie trochę;].
    Motyw Godota chodził za mną już od jakiegoś czasu, trzeba go było w końcu wypluć;].

    · Zgłoś · 16 lat temu
  • Marcin Sierszyński
    ew? W porządku? Podesłać Ci parę banałów? Poczep się trochę, no.

    · Zgłoś · 16 lat temu
  • ew
    Pomysł podoba mi się bardzo, z wykorzystaniem Godota w wersach spotykam się po raz pierwszy, brzmi to bardzo ciekawie, i również się nie czepiam dziś niczego.

    · Zgłoś · 16 lat temu
  • Marcin Sierszyński
    No nie powiem, bardzo ciekawie dziś napisałaś.
    I nie ma się czego czepić. Bdb.

    · Zgłoś · 16 lat temu