Sonet z Baczyńskim w tle

Andrzej Talarek

 Sonet z Baczyńskim w tle

 

Spełnia się to najgorsze z brzemion nam przydanych

Pośród nocy zrodzone jak sen czarownicy

Wstajemy w ciemność lepką na wozy wsiadamy

Ponaglani ochrypłym wołaniem woźnicy

 

Czyśmy w nocy samotni czy w życiu zgubieni

Nasze dłonie i myśli czas poskręcał groźny

Mury domów dym zasnuł mgły późnej jesieni

Szepczą nam katastrofą i trwogą dni mroźnych

 

I na nic tu ucieczka na nic strach człowieczy

Kiedy cienie przychodzą z pisanym wyrokiem

A krzak się spala razem ze stwórcą wszechrzeczy

 

Człowiekiem który wierzył I dym czarny dusi

A jeszcze było szczęście przed wiekiem przed rokiem

Dziś każdy kto umiera szczęśliwym być musi

 

 
Andrzej Talarek
Andrzej Talarek
Wiersz · 26 maja 2008
anonim
  • Marcin Sierszyński
    Mógłbyś zmienić czcionkę na standardową? Bo tak rozłazi się niemiło tekst.
    To mój ulubiony Twój wiersz. I z lekką dozą nieśmiałości - chciałbym gwiazdeczkę tu wlepić : )

    · Zgłoś · 16 lat
  • Marek Dunat
    chyba rzeczywiscie najlepszy z zeszytu sonetow pana Talarka . ale czy gwiazdkowy . ja mimo wszystko poczekam . w kazdym razie z pewnoscia do publikacji jest gotowy.

    · Zgłoś · 16 lat
  • anonim
    eve.eve
    ten wiersz aż pachnie Baczyńskim! Jak dla mnie wyśmienity

    · Zgłoś · 16 lat
  • ew
    Zdecydowanie najlepszy z Twoich tekstów, bez nieśmiałości tu wlepiam gwiazdkę, Andrzeju. Jest ciekawie i płynnie. Trochę słowo "szeptają" mnie razi,chyba złą jego formę zastosowałeś, ale przymykam oko, bo wiersz mnie urzekł. Co do tego słowa,poczekam aż przemyślisz czy nie warto poprawić, gwiazdujemy teraz a opublikujemy jak się wypowiesz.

    · Zgłoś · 16 lat
  • Andrzej Talarek
    Teraz chyba forma jest poprawna. Może to gorzej brzmi w słuchaniu, ale chyba poprawność gramatyczna jest w tym przypadku ważniejsza. Dziekuję za wszystkie uwagi i czuję się jak szeryf.
    Pozdrawiam
    Andrzej Talarek

    · Zgłoś · 16 lat
  • Marcin Sierszyński
    Jedziemy : )

    · Zgłoś · 16 lat
  • szanta - Edyta Ślączka-Poskrobko
    Nie brzmi gozrej w słuchaniu za to jest poprawnie, ale jak juz zauważyla ew, gdybyś sie upierał przy niepoprawnosci byłoby to takze podciągnięte pod -litentia poetica. Jednakze takie zabiegi zawsze muszą być BARDZO przemyślane i uzasadnione, tu chyba nie było tej konieczniości.
    Urzeka mnie ten sonet, zwłaszcza za to że jest sopnetem !!!
    Temat smutny i jakoś taki beznadziei nie zostawiasz nam wiary w przyszłość

    · Zgłoś · 16 lat
  • anonim
    złymiś
    Baczyński

    · Zgłoś · 16 lat