wiedzieliśmy że
na końcu jest
koniec
połamane gniazda
i lisy wskazywały nam
drogę
naszyjniki wirowały
nie tylko w czasie
wzruszeń
wpatrzona w sufit
szukała gwiazd
wpadających do morza
odebrała mi blask i sens
zmrużonym okiem
kiedy
puszczała moją dłoń
w absolutnym
milczeniu
Ten dzień
Goosfrabba
Goosfrabba
Wiersz
·
29 maja 2008
nie mozna bardziej poziomo? teraz się strasznie rwie przy czytaniu.
temat przewałkowywany przez każdego po kilka razy (z reguły), nie sprowadziłeś problemu do oklepania, jak na zdarzenie, jest dobrze.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam