paranoje.

fruźka

niewinny blask ostatniej

świeczki palonej na

zapomnianym grobie

nieznanego żołnierza

 

podobno świat się wali

na religii słyszałam że

 

to apokalipsa

jeszcze trochę podrosnę i w końcu

 

urodzę sobie własne paranoje

 

Oceń ten tekst
Ocena czytelników: Dobry 5 głosów
fruźka
fruźka
Wiersz · 30 maja 2008
anonim
  • fruźka
    więcej
    bym przegadała a nie powiedziała nic, czego nie powiedziałam ;)
    również pozdrawiam

    · Zgłoś · 16 lat temu
  • Andrzej Talarek
    Nie ma się czego bać, nie ma się czego bać, to tylko Księżyc idzie srebrne chusty prać.
    Lubię poznawać co myślą młodzi. Widzę, że boją się bardziej. Bo są młodzi.
    Podoba mi się ale mogło być więcej.
    Pozdrawiam

    · Zgłoś · 16 lat temu
  • fruźka
    hehe :D
    ano uczmy uczmy, po coś tu jestem ;)

    · Zgłoś · 16 lat temu
  • anonim
    Panienka z okienka
    A mi się w całym tym wierszu podoba tylko 9 wersów, reszta to totalna klapa;)
    prosto, bez przedobrzeń i pułapek, widać tak też się da:). Uczmy się nadal:).

    · Zgłoś · 16 lat temu
  • fruźka
    dzięki bardzo,
    również pozdrawiam :)

    · Zgłoś · 16 lat temu
  • nitjer
    Zdecydowanie podoba mi się Twój wiersz. W moim odczuciu szczególnie dobre ostatnie pięć wersów.

    Pozdrawiam :)

    · Zgłoś · 16 lat temu
  • fruźka

    · Zgłoś · 16 lat temu
  • anonim
    zieloneciele
    no proszę.
    :)

    · Zgłoś · 16 lat temu
  • fruźka
    no, tak też można :)

    · Zgłoś · 16 lat temu
  • estel
    nie, nie. bardzo dobrze. chodziło mi o to, że można sobie poczytać, że świat się wali na religii. ;)

    · Zgłoś · 16 lat temu
Wszystkie komentarze