w parapet strzepuję łupież
gdy zaciekawię nim ptaki
szczerość od nich kupię
na czas ten nie byle jaki
puch mi zostawią wróble
w kolorze mokrej kredy
ptaki bywają przekupne
życie tylko od biedy
parapet w łokcie parzy
piór jak nie było nie ma
czas mi się nie wydarzył
zamykam cicho schemat
poszukiwany(żywy lub martwy)
Grzesiek z nick-ąd
Grzesiek z nick-ąd
Wiersz
·
4 czerwca 2008
i to od biedy przekupne życie - najbardziej.
Pozdrawiam !
Michał masz rację... jest tęsknota w kolorze mokrej kredy..
Ew-ka...ilez tych dni jeszcze nas czeka?!
tytuł miał brzmieć oczekując odlotu...