poszukiwany(żywy lub martwy)

Grzesiek z nick-ąd

nie widze problem i sens tez mi gdzies umknął:))

MadaM

w zasadzie słupki stawiałbym przy każdym Twoim tekście, pozwolisz?, ale zrobię to tylko wtedy, gdy nickt jeszcze tego nie zrobił. inaczej stałoby się to nudne.

Marek Dunat

jest dzień. znów.

Grzesiek z nick-ąd

li tylko dla samego czekania:)

ew

oczekując odlotu, a czas się i tak nie wydarzy, obejdzie wielkim kołem.. chyba wymyśliłam sposób, aby takich dni nie było:) ot, nie czekać na odloty, bo i po co :)

Grzesiek z nick-ąd

uwierz mi Uru na słowo... nie są o niczym...
tytuł miał brzmieć oczekując odlotu...

Grzesiek z nick-ąd

Uru nie uraziłeś:) raczej zwątpiłeś:))
Michał masz rację... jest tęsknota w kolorze mokrej kredy..
Ew-ka...ilez tych dni jeszcze nas czeka?!

ew

Ostatnią strofą mnie zabiłeś właśnie teraz, choć wcześniej tez mi się podobała. Właściwie ta ostatnia mogłaby być mottem mojego dnia dzisiejszego.

złymiś

to ja dodam to, czego Uru zapomniał tym razem........... jest wiersz!

i to od biedy przekupne życie - najbardziej.

Pozdrawiam !

Urughai

Mimo pewnego klimatu, mam jakby ciężkość arytmi............co prawda ostatnich wersów - ale jednak..............myślę też - że nazbyt skrótem poleciałeś, bo.............jak tak poczytać, to hmm - wersy (choć w melancholii) to trochę o niczym...............mam nadzieję, że Cię nie uraziłem i powstrzymam się też przed oceną.............Bardzo Serdecznie Pozdrawiam!