nie chodzi mi o konkretne rysy
(metr osiemdziesiąt kobieciarz)
chcę tylko skórę z czekania wyleczyć
palce z językami spleść
tak ulepiona zdrętwieć chcę
zniewygodnieć czule i wiedzieć
nie musząc widzieć
że jesteś
na chwilę przed snem
jak na lekarstwo
pokrzywkaa
pokrzywkaa
Wiersz
·
6 czerwca 2008
''...skórę z czekania wyleczyć
palce... ''
można to przeczytać na dwa sposoby - wyleczyć skórę lub palce. To mi się podoba, sam tak lubię.
ja też tak lubię.
"nie chodzi mi o konkretne rysy
(metr osiemdziesiąt kobieciarz)
chcę tylko skórę z czekania wyleczyć"
i to:
"że jesteś
na chwilę przed snem"
na tak. nad resztą to ja proponuje pomyśleć, pokombinować i uchwycić się jakieś myśli. a materac to kojarzy mi się z "niebieskim" kieślowskiego, też był sobie pewnym symbolem ;)
"na chwilę przed snem
że jesteś
nie musząc widzieć
zniewygodnieć czule i wiedzieć
tak ulepiona zdrętwieć chcę
palce z językami spleść
chcę tylko skórę z czekania wyleczyć
(metr osiemdziesiąt kobieciarz)
nie chodzi mi o konkretne rysy"
Nie stracił na przekazie................przynajmniej dla mnie............Bardzo Serdecznie Pozdrawiam!