Fresh air

Andrzej Talarek

 

Fresh air

Łagodności delikatne krawędzie kreślę
Miękkie zmyślenia słów nienazwane głosem
Nieskończone szeregi liczb narodzin i śmierci
Młodości i starości dla mnie godne szacunku

Oczy mam otwarte na przestrzał wchodzą wychodzą
Zawsze pozostaje odrobina całości ich jestem
Odchodzą ubożsi o moją twoją myśl którą kradnę
Odbite w lusterku refleksy ich obecności w świecie

Trudno obronić jasność przekazu od do
Nieprzejrzystość myśli daje argumenty ad personam
Świeżość oddechu regulowana do potrzeb zbiorowości
Nie jest oznaką świeżych intencji raczej skarpetek

Z dala od ludzi oddycham pełną piersią powietrza
Z dala od bełkotu zaganiam moje myśli w niepełnosprawne
stado

Andrzej Talarek
Andrzej Talarek
Wiersz · 7 czerwca 2008
anonim
  • ew
    a nienazwane czasem nie razem?

    · Zgłoś · 16 lat
  • Andrzej Talarek
    Pewnie razem, ale jak ruszę, to znikną wersy, więc mam prośbę do Ciebie o poprawienie.
    Pozdrawiam

    · Zgłoś · 16 lat
  • Marcin Sierszyński
    Niezbyt dobry. Poprawny i nic ponadto. Puenta mnie dopiero wybudziła z niemrawego czytania i tak za każdym razem. No i tytuł po angielsku...?

    · Zgłoś · 16 lat
  • Marek Dunat
    hej Andrzeju ! czy Ty nie za bardzo na siłę chcesz pisać ,,trendy,, ? w tym modnym , ,,akademickim,, rzecz by mozna stylu ? pozostań Ty może w tym obszarze, który powoli pustoszeje, obszarze dobrej poezji z lat minionych. wychodzi Ci niezgorzej. odnosnie tekstu powyżej :
    nie mogło być po prostu ,, świeże powietrze,, ?
    napisałeś esej , rozprawę nad filozoficzną stroną egzystencji ( ale namieszałem ! :D ).
    za dużo słów . meczące czytanie .
    pointa to za mało .

    · Zgłoś · 16 lat
  • Andrzej Talarek
    Absolutnie nie chcę być trendy. Akurat - moim zdaniem - ten wiersz jest "przeciw modzie". I mimo Waszego odmiennego zdania, które szanuję, mnie on się podoba.
    Pozdrawiam.

    ps. I dam coś w starym stylu.

    · Zgłoś · 16 lat
Usunięto 1 komentarz