poduszką (wiersz)
maybellene
jak możesz
no jak ?
jak z parapetu liść strąca wiatr
jak z drzewa spadający
list
donikąd
no jak ?
depczesz
usuwasz
wymiatasz
jednym kliknięciem
na moich
oczach
połykasz klucz
grudniowy mróz
pod poduszką
fatalny
1 głos
przysłano:
9 czerwca 2008
(historia)
przysłał
maybellene –
9 czerwca 2008, 11:18
autoryzował
Marek Dunat –
10 czerwca 2008, 10:52
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się
no jak ?
jak z parapetu liść strąca wiatr
jak z drzewa spadający
list
do nikąd
no jak ?
depczesz
usuwasz
wymiatasz
jednym kliknięciem
na moich
oczach
połykasz klucz
grudniowy mróz
pod poduszką
.