ambitnie, bez tytułu.

fruźka

cholera.znowu nie wyszło jakbym
chciała ze świeczką spaliłam kolejne
poglądy wściekłość rozdrapała świeże
rany na nogach piękny

obrazek uśmiecha się ze ściany
porcelanowym wyrazem i pustymi
oczami w ostateczności mówię

cholera. już nie chcę mieć ambicji

fruźka
fruźka
Wiersz · 10 czerwca 2008
anonim
  • anonim
    złymiś
    świeży!!! popraw szybko. Bardzo dorosły wiersz jak na 15latkę. Poważnie.

    · Zgłoś · 16 lat
  • fruźka
    dzięki bardzo

    · Zgłoś · 16 lat
  • anonim
    złymiś
    a proszę bardzo. A i jeszcze jedna wskazówka -

    cholera.znowu nie wyszło jakbym
    chciała ze świeczką spaliłam kolejne
    poglądy wściekłość rozdrapała świeże
    rany na nogach piękny

    obrazek uśmiecha się ze ściany
    porcelanowym wyrazem i pustymi
    oczami w ostateczności mówię

    cholera. już nie chcę mieć ambicji

    zrezygnuj z interpunkcji, bo ten jeden przecinek wygląda trochę komicznie :)

    · Zgłoś · 16 lat
  • fruźka
    zaiste masz Pan rację, tym bardziej jeszcze raz dzięki

    · Zgłoś · 16 lat
  • Marcin Sierszyński
    po cholera kropka? Jak chcesz zrobić pauzę, użyj myślnika - jest mniej sporny.

    Dobry wiersz.

    · Zgłoś · 16 lat
  • Marek Dunat
    no rozwijaj frużka - rozwijaj ;)

    · Zgłoś · 16 lat
  • fruźka
    kropka lepiej mi się widziała niż myślnik, ale pewnie się nie znam.
    tak, planuję się dalej rozwijać, może się uda

    · Zgłoś · 16 lat
  • ew
    a ja od początku wiedziałam, że w tej dziewczynie drzemią pokłady czegoś mocnego, i mówię Wam, Ona jeszcze niejedno nam pokaże

    · Zgłoś · 16 lat
  • fruźka
    taką też mam nadzieję :)

    · Zgłoś · 16 lat