Odbite w popielniczce

Goosfrabba

w kolorze herbaty
lury
         
spod górnej wargi
                     
sople pożółkłe
kaczeńce

Goosfrabba
Goosfrabba
Wiersz · 10 czerwca 2008
anonim
  • Kuba Nowakowski
    szkoda, że nie można pisać szeptem - bo wstydzę się trochę to wyznać, ale mi się to z gilam i z nosa skojarzyło... ups

    · Zgłoś · 16 lat
  • Marcin Sierszyński
    Ech. Takie lekko niesmaczne to : )

    · Zgłoś · 16 lat
  • estel
    Goosfrabba, o cokolwiek Ci nie szło, wyszło rzeczywiście komicznie. ;)

    · Zgłoś · 16 lat
  • anonim
    Jaqint
    Nie znam się. :)

    · Zgłoś · 16 lat
  • Marek Dunat
    kurde. albo z taka odksztuszoną flegmą palacza poranną, śmierdzącą . fuj !

    · Zgłoś · 16 lat
  • Marek Dunat
    albo to o przetoce w dziąśle ! sie zrobiła bo ropa sie zebrała pod korzeniem jedynki górnej . teraz pękło i cieknie. :/

    · Zgłoś · 16 lat
  • Marek Dunat
    panie A , estelko ? to co z tym glutem robimy ?

    · Zgłoś · 16 lat
  • ew
    ja czytam w tym nalot nazębny i nie wiem czy to taki głupi przekaz

    · Zgłoś · 16 lat
  • Marek Dunat
    no dobra . winę biorę na siebie . jeśli to poezja to bardzo nikotynowa a ja jak wiecie jestem wrogiem nikotyny. ;)

    · Zgłoś · 16 lat
  • Goosfrabba
    No właśnie :) A ten wiersz jest antynikotynowy! :P

    · Zgłoś · 16 lat
Wszystkie komentarze