[od podłogi do nieba...]

Joe

Od podłogi do nieba

jakieś cztery centymetry

ale to zależy

od rozmiaru buta

i płodności konsekwencji

 

Mniej doskonała niż trawa

ale bardziej niż zwykle

 

naciąga

młode ścięgna

umacza palec w Styksie

 

niechcący

i bardziej niechcący

bo mama uczyła powściągliwości

Joe
Joe
Wiersz · 17 czerwca 2008
anonim
  • Marcin Sierszyński
    Tak sobie. Ale wiersz nie powinien umrzeć śmiercią naturalną. Myślę że może iść na pierwszą. Za pierwszą strofę.

    · Zgłoś · 16 lat
  • Joe
    nie miałam na myśli wiersza - mówiłam o śmierci samych rymów :) dziekuje

    · Zgłoś · 16 lat
  • ew
    ja też myślę że źle nie jest, nie porywa, lecz odrzucić szkoda, z powodu chociażby pointy

    · Zgłoś · 16 lat