Niepewność

Paweł Rogoziński


Kolejny raz zamykam oczy
W bezsilnej niemocy
I czuję gorące łzy
Płynące po mej twarzy...
Zamykam,
Bo wiem, że gdy je otworzę
Wszystko znów będzie puste,
I bezbarwne,
Gdyż to właśnie Ty
Miałaś być moją Tęczą,
Moim Światłem i Przeznaczeniem...
Kolejny raz minęła chwila,
Tak wspaniała i jedyna
I znów jej nie złapałem,
Choć była tak blisko...
Więc powiedz mi,
Powiedz proszę,
Co mam zrobić
Byś wreszcie mnie pokochała?
Ty milczysz, a ja wciąż czekam
I kroczę drogą
Drogą przeznaczenia i samotności,
Drogą długa i niepewną,
Lecz nie boję się,
Bo wiem, że na jej końcu
Czekać będziesz...

TY.

Warszawa, Zielona Gęś - dn. 27.12.98

Dedicated to: Ola


Paweł Rogoziński
Paweł Rogoziński
Wiersz · 22 września 1999
anonim
  • Anonimowy Użytkownik
    zzaq
    Mam dokladnie ten problem.....

    Piekny tekst

    · Zgłoś · 20 lat temu