jak by nie było

Grzesiek z nick-ąd

 

dzieciątko z małej wioski

w koronie agrestowej

przez ciebie święte nioski

drą szmaty purpurowe

 

zwiększając wciąż limity

czarów na mary zmianą

na drogach nieprzebytych

ostatni pierwszym staną

 

gdzie wiatr wyrówna krzywdy

wmówionych niepowiedzeń

gdy wyszeptane nigdy

zerwało starą biedę

 

poeto w ciszy marnej

i potarganej brodzie

jak wiersze całopalne

siebie nie jesteś godzien

Grzesiek z nick-ąd
Grzesiek z nick-ąd
Wiersz · 25 czerwca 2008
anonim
  • estel
    ja tam już zawsze będę Cię porównywać z tym Twoim kończącym się "wspominaj czasem w wannie
    jak kocha się z idiotą"
    A ten to przy tamtym pyłek. Ale pewnie dobry. Cała trójca zdecyduje, ja się boję. :)

    · Zgłoś · 16 lat
  • Marek Dunat
    niełatwo temu oto poecie napisać chłam . cieszy mnie to istotnie. znaczy bardzo. ja na tak .

    · Zgłoś · 16 lat
  • Marek Dunat
    no gdzie trzeci ????

    · Zgłoś · 16 lat
  • ew
    po co Ci trzeci, niech po dwóch leci

    · Zgłoś · 16 lat
  • Grzesiek z nick-ąd
    czy o boskie razem(istoty):D:D:D

    · Zgłoś · 16 lat