siedziałem o zmierzchu nad rzeką
w piątek trzynastego
patrzyłem bezwiednie przed siebie
zamkniętymi oczyma
gdy podeszła do mnie dziewczyna
bohaterka mych snów
księżniczka z obrazka
- kim jesteś? - spytałem
- jestem człowiekiem z amputowaną duszą.
przyniosłam ci koszyk niespełnionych marzeń.
umilkła w szyderczym uśmiechu...