strach panoszył się nad otwartym oknem
nawałnica a może uczucia przybierały na sile
wraz z wrażeniem zbyt gwałtownie
przecież lepiej żyć bez
upadać łatwiej i podnoszenie nie boli jak spadanie
bukietów polnych kwiatów na rozgrzaną ziemię
kruche jak ja niepewne czy dotrwają jutra
gdy wróci opamiętanie pójdę na pomost
zanurzę stopy w stojącej wodzie
a przecież panta rhei
czas się zatrzymał
Pozdrawiam
Bo latte ma w sobie podwójne expresso:)
Marek czy ja to słowo na "b" lubię a ew. z nim walczy:P?
Czasami fajnie jak coś odpływa:))))