W Bydgoszczy pada

Grzesiek z nick-ąd

dłonie złożone jak dla Chrystusa

kiedy tak deszcz oddycha szczęściem

w nierozpuszczalnych przebiera fusach

dobrze nam dziś

czy jeszcze lepiej będzie

 

mały chłopiec niezdarnym człapaniem

spódnicę matki szarpie zawzięcie

każdym spojrzeniem zadaje pytanie

dobrze nam już

czy jeszcze lepiej będzie

 

dębowe ławki hardością twarde

wciąż pamiętają jak to mieć żołędzie

i powtarzają wędrowcom uparcie

dobrze wam tak

i lepiej już nie będzie

 

papier niedbale poruszany wiatrem

niesie wspomnienie czekolady wszędzie

na głos powtarzam ulubioną mantrę

dobrze mi jest

i jeszcze lepiej będzie

Grzesiek z nick-ąd
Grzesiek z nick-ąd
Wiersz · 1 lipca 2008
anonim
  • ew
    ja Ci pomogę, literówkę poprawię, co ? :P

    · Zgłoś · 16 lat
  • anonim
    Mol
    w nierozpuszczalnych wrózy mi fusach - literówka Ż, pozbyłabym się
    --- co do ostatniego "przeistoczenia" to zapodana jest wersja optymisty
    "dobrze mi
    i jeszcze lepiej będzie"
    umiarkowany optymista nie idąc na pewniaka powiedziałby chyba tak:
    dobrze mi
    może lepiej będzie

    -:)





    · Zgłoś · 16 lat
  • Grzesiek z nick-ąd
    pomogła:))))) o boska

    · Zgłoś · 16 lat
  • ew
    cicho być :)

    · Zgłoś · 16 lat
  • Latte
    :)

    · Zgłoś · 16 lat
  • estel
    A mógłbyś to zaśpiewać? :)
    A żeby każdy się budził z taką mantrą na ustach, to by dopiero było!
    Wiersz na schwał, Grzesiek.

    · Zgłoś · 16 lat