zauszny
podpaszny
odstópny
i ten z wnętrza
odór
obwieszczają twoje
wejście do tramwaju
aureola pcheł
i sine strupy
jak po biczowaniu
dają gwarancję
nietykalności
immunitet!
a ja widzę
dziecko biegnące za piłką
z błyskiem szczęścia w oczach
jakby piłka była życiem
widzę matkę twoją
zmarłą
która dniem i nocą
wpatruje się z miłością
w dziurawy płot zębów
na imię ci
świętych zapomnienie
"w dziurawy płot zębów"
bez tych "strupów" - po raz drugi..............gdyż dzięki temu zyskuje na płynności.............a póki co lekko mi zgrzyta, gdyż poza tym............jest wiersz...............Serdecznie Pozdrawiam!
tyle razy chciałem ich przytulic wierszem znając niejednego... dziekuję:))