byłem święty

Kuba Nowakowski

pośród czekania zdumiony

że cud właśnie się dzieje

upuściłem myśl chwiejną

w dół

i spełzła na niczym

nieskalanej ziemi

mojego narodzenia

 

spotkałem tam siebie

 

o oczach jasnych

o jasnym pochodzeniu

o jasnym wszystkim

Kuba Nowakowski
Kuba Nowakowski
Wiersz · 8 lipca 2008
anonim
  • ew
    nieskalanej razem

    · Zgłoś · 16 lat
  • Kuba Nowakowski

    · Zgłoś · 16 lat
  • anonim
    zieloneciele
    spotkałem tam siebie

    o oczach jasnych
    o jasnym pochodzeniu
    o jasnym wszystkim -tu super jest

    · Zgłoś · 16 lat
  • Grzesiek z nick-ąd
    puenta jak u Stachury prawie:)

    · Zgłoś · 16 lat
  • ew
    drabina życia bardzo mi się nie podoba, nie mogłeś czegoś ambitniejszego podstawić dla puszczania myśli w dół ?

    · Zgłoś · 16 lat
  • anonim
    zieloneciele
    się zgodzę z ew.
    ja bym zrobiła:

    upuściłem myśl chwiejną
    i spełzła na niczym- zabierajac drabinę. no ale to ja. Ty niekoniecznie :)


    · Zgłoś · 16 lat
  • Kuba Nowakowski
    zminiłem

    · Zgłoś · 16 lat
  • anonim
    zieloneciele
    no i gra i buczy:)

    · Zgłoś · 16 lat
  • ew

    i spełzła na niczym
    nieskalanej ziemi

    - tu podoba mi się możliwość interpretacji

    · Zgłoś · 16 lat
  • nitjer
    Tekst niezły. Najbardziej podobają mi się piąty i szósty wers.Tak jak zielonec usunąłbym "w dół". Zastanowiłbym się też nad wykasowaniem "mojego narodzenia".

    · Zgłoś · 16 lat
Wszystkie komentarze