Andrzej Cnotliwy przeczytał
w gazecie niezwykle porannej
zakupionej celem sprawdzenia czy
jest jeszcze po co gazety kupować
…przeczytał że nareszcie znaleziono
powód do nieobliczalnej radości
a właściwie powód ów po prostu
nastał bez prognoz bez proroctw
…przeczytał że dziób pingwina
przestał się zginać a co za tym idzie
nie będziemy już szukać miejsca
owego nieszczęsnego zgięcia
…przeczytał że teraz przyszłość
maluje się o wiele jaśniejszymi
szminkami zakłada przewiewne
stroje – taka wiosna trochę
Andrzej Cnotliwy przetrzymuje
w gazecie niezwykle porannej
zakatrupionego celem spożycia
– jest jeszcze zimą wigilia – karpia
albo zmienić kolejność? na "wigilia zimą"?