-idź połóż się spać
-ja jestem kurwa trzeźwy
potem krzyki
w końcu sen
i nagle trach!
krew, dużo krwi
strach bo wpadł w szał
rana jak u barana
pogotowie
potem spokój
jutro znowu to samo rondo życia żałosnego kretyna
-idź połóż się spać
-ja jestem kurwa trzeźwy
potem krzyki
w końcu sen
i nagle trach!
krew, dużo krwi
strach bo wpadł w szał
rana jak u barana
pogotowie
potem spokój
jutro znowu to samo rondo życia żałosnego kretyna
zastanawia mnie ostatni wers- można interpretować dwojako :)
obrazek jak z mojego życia dlatego nie umiem się do tego bez emocji ustosunkować