układ limbiczny

smokooka

łudzące zrozumienie
poblask przyjaźni
niezła zabawa
ostre wkurwienie
nadwrażliwi recenzenci życia

 

a ja lubię włożyć obie dłonie delikatnie
w twoje mięciutkie włosy
wpić usta w słowa których nie wypowiedziałeś
usłyszeć zdławiony językiem jęk

 

kawa seks papieros kawa
trzeci dzwonek
w pół długości dymka
jestem
nie będzie mnie też jakiś czas

 

a ja lubię palcami chłonąć kruchość
zaskakującą jak gładkie pośladki
mieszczące się w dłoni
w skupieniu odkrywam zmysłowość

 

tyle jest do gonienia
nieznośnie umykając w pół
słowa kadru
myśli czy łzy
zawsze noszę zegarek

 

a ja lubię rumieniec na twarzy
kiedy zdobędę się na brawurę i poczuję
ostro za włosy w silnym uścisku dłoni
potężne kolejne zaskoczenie

 

wieczór już noc
niebo nic nie romantyczne
bez pożądania szyjka
tylko oschła już pusta
nie rżnięta gwintem

 

a ja lubię niepowtarzalne figury
powiew ostatniego westchnienia na policzku
pojawiające się echem fantazje
windą jadąc już w jutro

 

i znów
łudzące zrozumienie

 

 

smokooka
smokooka
Wiersz · 14 lipca 2008
anonim
  • anonim
    hayde
    mam tylko jedno "ale" - żeby te włosy nie były "mięciutkie". zdrobnienie jakoś za bardzo odstaje.

    · Zgłoś · 16 lat
  • ew
    tylko nie opuszki , błagam !!!!

    · Zgłoś · 16 lat
  • smokooka
    Wstrzymam się póki co przed zmianami :) ale nie mówię, że się nie zastanowię :)

    · Zgłoś · 16 lat
  • Latte
    Smokooka palce będą lepsze;) mówię Ci:)

    · Zgłoś · 16 lat
  • smokooka
    zmieniłam na wielkie paluchy moich stóp :D

    · Zgłoś · 16 lat
  • Marek Dunat
    boszzzz. :/ ależ się paniusia rozgadała. 2,4,5 niepotrzebna . bez nich byłoby lepiej . ja rozumiem ,że gra wstępna , ale po co pozorne ruchy ?

    · Zgłoś · 16 lat