by wam(powiedziano)

Grzesiek z nick-ąd

chciałem zostać twym księciem
z bajki. ostatniej nocy
w koszuli na lewo zapiętej
ktoś z okna na przeciw wyskoczył

gołębie wzruszył do lotu
kota do pójścia na śmietnik
sąsiad wygięty zza płotu
przełyka chleb swój powszedni

wiatr wzdycha zerwanym liściem
ludzie potrafią się gapić
jesteśmy albo byliśmy
spadając na cztery łapy

w koszuli na lewo rozpiętej
bez ludzi kotów gołębi
chciałem zostać twym księciem

tylko czy mam jeszcze błękit

 

Grzesiek z nick-ąd
Grzesiek z nick-ąd
Wiersz · 16 lipca 2008
anonim
  • anonim
    złymiś
    twym? nie lepiej twoim? rytm się wszak nie gubi?

    wszystko, poza ostatnim rymem każe twierdzić, że masz łeb jak sklep i za bardzo nie ma się do czego przyczepić.

    · Zgłoś · 16 lat
  • Grzesiek z nick-ąd
    a cóż ci misiu rym ostatni szkodzi?

    · Zgłoś · 16 lat
  • anonim
    złymiś
    może to moje dziwne odczucie, ale jakiś taki nadto wysilony ?

    · Zgłoś · 16 lat
  • Grzesiek z nick-ąd
    no i teraz tez to chyba dojrzałem.. czasem same sie wysila.. i tak wyglądaja jak pół dopy zza krzaka..
    i pewnie powinienem zmienic.. tylko na co? po co? skoro sam przyleciał wróbel niech siedzi jak orzeł:)

    · Zgłoś · 16 lat
  • anonim
    złymiś
    ten znowu o ptakach...
    nie co Ty, nie zmieniaj. Niech będzie jak jest,

    · Zgłoś · 16 lat
  • ew
    Na słowo "koszula' mam alergię od pewnego czasu, ale przeżyję włożenie jej w wiersz zamiast do szafy.Ładnie , prosto , ujmująco, po Twojemu , potęgowy. Książę nadaje wierszowi trochę takiego tratatata ( nie zabij mnie, że to napisałam).
    Najwięcej tekstu przeczytałam w ostatnim wersie, tam jest głębia całego przekazu, nadzieja na mijanie wolniejsze niż bywa, na to, że jeszcze się coś potrafi, ze chce się chcieć, że warto. Tak to czytam.

    · Zgłoś · 16 lat
  • anonim
    złymiś
    no to leci :)

    · Zgłoś · 16 lat
  • Grzesiek z nick-ąd
    byc może Ewa...
    ale nie wiem czy jeszcze mam w sobie chłonność błękitu.. po czyimś skoku za linię..

    · Zgłoś · 16 lat