wyklęta

veg.anka

na zawsze odgadnę każdą sylabę światła

na nigdy zamilknę trzaśnięciem brwi

pokocham smagnięcia słowa gesty

bylebyś upokarzał właśnie ty

 

veg.anka
veg.anka
Wiersz · 16 lipca 2008
anonim
  • martha
    He, he, jakbym ja to pisała... Też Ci tak zalazł za skórę?

    · Zgłoś · 16 lat
  • joan
    "na zawsze zamilknę trzaśnięciem brwi"

    jak można trzasnąć brwiami?

    "na zawsze odgadnę każdą sylabę światła"

    światło ma sylaby?

    przepraszam ale dla mnie to na sile wymyślane metafory- po co? w takiej miniaturce naprawdę ich nie potrzeba - to tylko udziwnia

    pozdrawiam

    · Zgłoś · 16 lat
  • joan
    "na nigdy zamilknę trzaśnięciem brwi"

    przepraszam - źle przepisałam cytat

    :)

    · Zgłoś · 16 lat
  • Marek Dunat
    hm. ja sobie to trzaśnięcie wyobrażam . to takie jakby zrobienie marsa na czole- mina przy której robią się na czole dwie pionowe kreski. czy o to chodziło ? nie mówię nie - choć zdarzało się Tobie pisać lepiej.

    · Zgłoś · 16 lat
  • Marcin Sierszyński
    Ja mówię nie - mierzi mnie niemiła abstrakcja, która nie ma uzasadnienia. Brak jasności co do jej użycia, chyba tylko po to, by ładnych słów użyć. Z drugiej strony następna połowa wersów nadaje kolorytu tekstowi i zostaje w pamięci.
    Teraz już nie wiem co myśleć. Wrócę później.

    · Zgłoś · 16 lat
  • anonim
    złymiś
    Jakieś niemrawe to, gubisz rytm. Za to rym w ostatnim wersie jakby na siłę.

    · Zgłoś · 16 lat
  • anonim
    złymiś
    To ja muszę decydować? Dwa razy na tak/nie i raz na nie. Niestety.

    · Zgłoś · 16 lat