wyrodny

Grzesiek z nick-ąd


Niedziela.Dzień Kobiet.
podwójne święto więc jestem
choć ciężko było przyjść
nogami do przodu

obyło się bez cięcia
nie zostawiłem blizny
tylko mama głośno klęła
mój ty Grzechu panieński

(może dlatego nigdy nie byłem

prawdziwym mężczyzną)


może też zbyt często płaczę
gdy zachwycone pielęgniarki
na pięć minut zamiast klepać

kopią  w z góry upatrzone
moje własne miejsce

Niedziela.Urodziny.
podwójne święto więc jestem
tylko nie ma kto dać

klapsa  abym coś poczuł

 

Grzesiek z nick-ąd
Grzesiek z nick-ąd
Wiersz · 17 lipca 2008
anonim
  • anonim
    tajemna
    hmm... ja nie próbowałam dawać Ci klapsa... Jak coś to służę :D

    A tak poważnie, to w wersach
    "Niedziela.Dzień Kobiet. "
    i
    "Niedziela.Urodziny."
    po kropkach brakuje Ci spacji.
    No chyba że zrobiłeś to celowo, choć ze spacją (jak dla mnie oczywiście) ma taki sam wydźwięk. :)
    A podobno tylko odchodzi się "nogami do przodu"... ;)

    · Zgłoś · 16 lat
  • Kuba Nowakowski
    Grzechu panieński rządzi

    · Zgłoś · 16 lat
  • Marcin Sierszyński
    Tak się robi poezję.

    · Zgłoś · 16 lat
  • anonim
    złymiś
    Dokładnie za Panem A. Nie ma co Ciebie, Grześku, dłużej tu trzymać

    · Zgłoś · 16 lat