Literatura

Zagubiona... (wiersz)

myszkamiki10

 

Niczym kropla za kroplą wycieka ze mnie życie.
Na twarzy grymas zastygł, lecz zbudził gdzieś o świcie.

To, co nazywasz szczęściem zabłądziło po drodze.
I nie potrafię spotkać widocznie nie tam chodzę.

A radość tylko czeka by oddać siebie w dłonie.
Byś dzielił się nią, co dzień i mógł coś zrobić dla niej.

Ja chyba już nie umiem zrozumieć, co jest proste.
W mojej zgrzybiałej duszy nie wszystko jest radosne.

Nie szukam, choć zgubiłam i nie rozumiem wcale.
Dlaczego w moim życiu nie umiem się w odnaleźć?


Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Zły Miś
Zły Miś 17 lipca 2008, 15:35
Niestety to nie poezja, bardziej przypomina piosenkę pop. Brak puenty, rymy na siłę. Nie tym razem.
przysłano: 17 lipca 2008 (historia)

Inne teksty autora

On
myszkamiki10

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca