tosiędzieje

ataraksja

ezoterycznie dni zamieniamy

na rękawiczki z dotyku tkane

wędrówki otwierają pozawymiary

nie dla oczu fotoczułość skóry

 

mówią o nas mlaszczą pustką

pojęcie zarasta po ludzku schematami

musimy jak każdy ale

nie tu i teraz reasumować rachunek

za bezgrzeszność

gdy milczę do ciebie

kocham naprawdę

 

myślą niemożliwe

kropka

rzeźbimy dni naświetlonymi sobą palcami

za dużo było odmian przez przypadki

 

spojrzeniami rysujemy twarze

pozwalamy dłoniom pieścić kształty

począwszy od środka idziemy

po horyzont do początku

paląc spróchniałe prawdy

wtopieni w oddechy

 

 

 

ataraksja
ataraksja
Wiersz · 17 lipca 2008
anonim
  • Grzesiek z nick-ąd
    rzeźbimy dni naświetlonymi sobą palcami,

    za dużo było odmian przez przypadki.


    zabieram sobie bez pytania:))

    · Zgłoś · 16 lat
  • Latte
    :) Ale Ty panie Z jesteś... też bym sobie wzięła a nie ma ;)

    · Zgłoś · 16 lat
  • ew
    gdy milczę do ciebie
    kocham naprawdę - w tym miejscu powiało mi prostotą i szczerością i w tym miejscu ujęłaś mnie bardzo.

    · Zgłoś · 16 lat
  • Marek Dunat
    Ataraksja ! trzeba sie zagłębić ! ( po 14 minutach) bozesztymój ! ata zaczęła erotyki pisać!! ślicznie to utkałaś na błonie celuloidu.

    · Zgłoś · 16 lat
  • anonim
    tajemna
    :) tak... odrobinkę melancholii i dużo więcej szczęścia wyczytałam. I coś jeszcze, ale tylko sobie to zostawię. ;)

    · Zgłoś · 16 lat
  • ataraksja
    dla mnie frajda ogromna i nagroda, że tyle znaleźliście dla siebie w tekście pisanym na cztery ręce ;)

    · Zgłoś · 16 lat
  • ataraksja
    Uru, zastygłam z wrażenia. Piękne dzięki :))
    Zielona jest pełna poezji. Szczególnie gdy idzie się ze spuszczoną głową i patrzy w płyty chodnikowe ;)))

    · Zgłoś · 16 lat
  • ataraksja
    dzięki Panie A. :)... szkoda, że bez komenta...

    · Zgłoś · 16 lat
  • J.K.Gotard
    ...Niesamowite.Jestes niesamowita.
    brakowało mi tego by dłużej poznawac i "rozgryzać" tekst...
    Cóż polonistyka,filozofia...no i rzeczywiscie poezja erotyczna.
    Powracam znów.

    · Zgłoś · 16 lat
  • ataraksja
    po kilku miesiącach żadne słowo nie wyblakło. nabierają głębszych barw, więc tym milej mi, że odkryłeś wiersz jesienią, na dodatek w dniu, gdy tak pięknie świeci słońce a szczęście smakuje jak owoce rwane wprost z sadu :)

    myślę Gotardzie, że to nie moje wykształcenie ma decydujący wpływ na sposób pisania, może bardziej ułatwia wyrażenie tego, co czuję, ale najwięcej zależy od osobistej ekspresji i sposobu odczuwania. każdy ma ją inną, każdy może wypowiedzieć co mu w duszy gra inaczej.

    dziękuję za miłą niespodziankę i odwiedziny :)

    · Zgłoś · 16 lat