Pachnidło

Deccu

Pamiętam dobrze, jak pachną rzędy lip w rozkwicie,

jak wieczorem soczyście trawa zielona. Leżałem na niej.

Pamiętam dobrze, opowieści słowicze,

 

gwiazdy spadały mocno zasłuchane.

Narastał podziw dla wszelkiego stworzenia,

jak mnie pożąda?

Zaślepiony wypatrywaniem, zatrzasnąłem powieki

i ujrzałem wszystek dobra ponad ludzkiego.

Stanął przede mną czas, bym zbadał swej lochy i

z Najwyższą porozmawiał świadomością.

Pamiętam dobrze, jak pachniały…


Deccu
Deccu
Wiersz · 24 lipca 2008
anonim
  • anonim
    hayde
    "jak wieczorem soczyście trawa zielona. Leżałem na niej." - fajny ten fragment z leżeniem, dość dwuznaczny. ale potem w moim odczuciu tekst leci na łeb i szyję, niestety.

    · Zgłoś · 16 lat
  • anonim
    złymiś
    Niestety za Hayde. Kilka smaczków, ale kryją się one gdzieś za ułomnościami tekstu. Do dopracowania.

    · Zgłoś · 16 lat
  • Joe
    kurwa, no dajcie tu Anatheme. jestem przekonana że on złapie ten klimat, różny tak od klimatu z cegieł i betonu... misiu. u mnie osobiście wiersz zaowocował stanem przed stanem przed zaciśnięciem się gardła przy zbieraniu się na płacz a to bardzo wiele bo suka ze mnie i to chłodna

    · Zgłoś · 16 lat
  • Deccu
    hayde... mowisz ze tekst leci na leb na szyje byc moze... jednak mysle ze nie masz do konca racji... byc moze wynika to z tego ze zeczywiscie jest w nim troche ulomnosci jak powiedzial pozniejzlymis. jak napewno zauwazyliscie wiersz mozna podzielic na dwie czesci zakaladam ze ta druga was rozczarowala jednak wedlog mnie jest ona naprawde wartosciwa, wymaga jedynie zrozumienia... przczytajcie to jeszcze raz a jako sugeste w dalszej interpretacj dodam ze chodzilo mi tu o wizje samopoznania "zbadał swiej loch..." byc moze jezyk zeczywiscie jest troche zbyt toporny jedak uwazam ze praca zostala nie doceniena, najprawdopodobnie dla tego ze nie byla zrozumiana.

    dzieki za komentarze Deccu

    · Zgłoś · 16 lat
  • Joe
    i ja czuję, choć nie pamietam, i te lipy i to zimno, władzę. i słyszę. a słyszę wiele! i widzę! a ciemność widzę. i nadziwic się nie mogę. i ocenę dam! o!

    · Zgłoś · 16 lat
  • Missy Seepy
    racja! krzyczmy razem : A-N-A-T-H-E-M-A!

    na mnie wpłynął... czytałam raz po raz coraz bardziej zachwycona. Może ZNOWU komuś umknął sens...
    Nie ma sensu, moi drodzy, bawić się w poezję jak się nie odczuwa tak lirycznego wiersza.

    · Zgłoś · 16 lat
  • anonim
    złymiś
    co Wy z tym Anathemą?

    · Zgłoś · 16 lat
  • Joe
    bo Anathema wie. Ty misiu weź te bruki, okna, tory zardzewiałe i piękne..a Anathema niech ma rozmowy z tą Najwyższą i krew i mocz i zgrzytanie zębów i przy okazji moja krew z nadgarstka w erotykach

    · Zgłoś · 16 lat
  • Joe
    ...która dla ew. jest zwykłą wodą. opiekunowie! my, podopieczni, liczymy na chwilę zastanowienia się nad tym co czytacie i ROZUMOWANIA. w końcy za coś macie te zolta gwiazde (to tak swoją drogą)

    · Zgłoś · 16 lat
  • anonim
    złymiś
    Tak, jest kilka pieknych słów w tym tekście, ale są one zupełnie niepoukładane...

    · Zgłoś · 16 lat
Wszystkie komentarze