w kucki

Latte

 

złożę dłonie choć nie będę się modlić

o przeznaczenie co idzie

za mną krok w krok

nieodmiennością  dnia

 

splotę nogi  w tureckim przysiadzie

przeczekania bez chwiejności

optymalnym środkiem

ciężkości win

 

procenty mają moc gojenia gangren

 

 

Latte
Latte
Wiersz · 29 lipca 2008
anonim
  • anonim
    Anna
    podoba mi się druga strofa. :))

    · Zgłoś · 16 lat
  • Kuba Nowakowski
    bardo dobre z byczym plusem - dla mnie w czołówce Twoich wierszy

    · Zgłoś · 16 lat
  • joan
    procenty dobre na wszystko:) a gangrenę lepiej usunąć jednym cięciem - nie daj boże zaraza się rozprzestrzeni

    · Zgłoś · 16 lat
  • Latte
    :)

    · Zgłoś · 16 lat
  • Michał Domagalski
    Podoba się:
    - rozpoczęcia obu strofoid (złoże/splotę) - czynności podobne + członki
    - ostatnia linijka w całości.

    Pozdrawiam!

    · Zgłoś · 16 lat
  • ew
    więc mamy tak : jest peelka, chce pójść do spowiedzi, ale ma cykorię , więc sobie jednego głębszego na odwagę nalewa, ale odwaga nie przychodzi , no to drugi , trzeci .. jest pewna , ze nic jej nie dolega ale leci na ścianę , opiera się o nią plecami i zjeżdża w dół .. biedna . nagrzmociła się i nie umie się podnieść. Z odpuszczenia grzechów nici tym razem.

    · Zgłoś · 16 lat
  • Latte
    No tak miało być to zamysł był zupełnie celowy;) Dzięki

    · Zgłoś · 16 lat
  • Latte
    Boszze ew.... ale ta peelka to trzeźwa jest jak przysłowiowa świnia :)

    · Zgłoś · 16 lat
  • ew
    jak trzeźwa, to czemu taką idiotyczną pozycję przybrała ? :)

    · Zgłoś · 16 lat
  • Latte
    żeby nie upaść:P bo ją grzechy to w jedną to w drugą ciągneły... wybrała te co jej się podobały:)

    · Zgłoś · 16 lat
Wszystkie komentarze