5-7-5 haiku :)
Szczerze powiem, że nie przepadam za tą formą. Ale to sztuka potrafić je napisać. :) I doceniam bardzo.
Zastanawiająca jest treść, interpretuję to jako nadzieję, która tonie w niesprzyjających warunkach, przeciwności losu, i tylko "góra" wie dlaczego.
Można też całkiem dosłownie... wiążąc z tytułem.
W haiku tytuł (przy tak małej ilości słów) ma ogromne znaczenie, i myślę, że można by było się pokusić o coś bardziej hmm...
frapującego? zastanawiającego? i dającego większe możliwości interpretacyjne.
To tylko moje zdanie i zaznaczam, że nie jestem znawcą haiku.
Reasumując - podoba mi się :) Pozdrawiam
czyli pokazałaś zielony pyłek w kosmicznej głuszy i odwieczne, retoryczne pytanie . byłoby to banalne, gdyby nie Twoja odpowiedź - bo równocześnie z pytaniem odpowiedziałaś . nigdy za życia my tutaj na Ziemi nie uzyskamy odpowiedzi na pytanie : po co to wszystko. nie wiem czy świadomie tak postąpiłaś , jeśli tak - brawo.
Szczerze powiem, że nie przepadam za tą formą. Ale to sztuka potrafić je napisać. :) I doceniam bardzo.
Zastanawiająca jest treść, interpretuję to jako nadzieję, która tonie w niesprzyjających warunkach, przeciwności losu, i tylko "góra" wie dlaczego.
Można też całkiem dosłownie... wiążąc z tytułem.
W haiku tytuł (przy tak małej ilości słów) ma ogromne znaczenie, i myślę, że można by było się pokusić o coś bardziej hmm...
frapującego? zastanawiającego? i dającego większe możliwości interpretacyjne.
To tylko moje zdanie i zaznaczam, że nie jestem znawcą haiku.
Reasumując - podoba mi się :) Pozdrawiam
:)
Zainteresował i dał pole do interpretacji.
Przydałby się jakiś spec od haiku.