Literatura

Motyl przed rozstaniem (wiersz)

Klucz wiolinowy

"Motyl przed rozstaniem"

 

Wiesz.. Dzisiaj w nocy znowu umarłam.

Ale dzisiaj już mnie nie bolało.

Przynajmniej nie tak jak ostatnio.

Płakałam bo Cię straciłam.

Nie wiem czy na zawsze.

 

Ostatnio dużo płaczę..

Może dlatego, że niedługo umrę naprawdę.

Ciekawe czy boli jak umieranie po kawałku.

Codziennie bardziej mnie boli.

 

Nie chcę Cię smucić.

Przecież umiem się uśmiechać nawet jak mnie boli.

Umiem chować i brać leki tak żebyś nie widział.

Umiem nawet kłamać, że jestem zdrowa.

 

Kiedy już umrę naprawdę, nie smuć się.

Pomyśl, że pojechałam daleko,

przecież lubię podróżować.

Tak daleko jak jeszcze nikt nie dojechał.

 

Wiesz.. Dzisiaj w nocy przestałam Cię kochać

Teraz będzie mi łatwiej odejść.

Już tak nie nie boli,

śmierć mnie już nie boli.

 

 

"Para-sol"

Dzisiaj padał deszcz

wiesz, ja lubię deszcz

tylko czasem jestem chora jak mnie zmoczy

wtedy ty się martwisz..

następnym razem wezmę parasol

taki duży.. żeby ochronił mnie przed moim strachem

 

boję się wiesz?

Bardzo się boję..

boję się żyć.. ale boję się umrzeć

dziwne prawda?

 

Najchętniej schowałabym się pod kołdrą

tak jak kiedy byłam mała..

myślisz, że śmiesznie wyglądałabym pod kołdrą na ulicy?

Cały czas się boję

 

zachowuję się jak mała dziewczynka

myślisz, że powinnam dorosnać?

Może już czas wyjść spod kołdry

i przestać się bać

 

dzięki tobie mam chociaż płaszcz antystrachowy

twoje słowa chronią mnie przede mną samą

przed lekami i potworami.

 

 

 


Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
przysłano: 7 sierpnia 2008 (historia)

Inne teksty autora


Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca