moja osobista cisza
na w poły przytomna odsypia na stojąco
czas płynie zbyt szybko
kiedy otwieram oczy
ktoś dzwoni do drzwi
ekspres skrzypi po raz drugi
filiżanki o tej porze są takie same
budzę się po trzeciej
sąsiadka nazywa rzeczy po imieniu
nawet nie słyszę z której strony
nadbiega nowy dzień
jak się tak wczytam, to i "moja osobista cisza" mi się podoba.
Ale, co to za czytanie wiersza tak po kawałku, to nie piernik żeby wyjadać rodzynki.