Dzieciom zmarłym / Potępiona

Sprężyna

  

 DZIECIOM ZMARŁYM

za oknem drżą jeszcze liście

słońce zachodzi na niebie

ono nie chce już patrzeć

nie chce widzieć

łez bólu i cierpień

dzieci płaczących bez matek

matek bez dzieci

runął spokój

jak karciany zamek

wrześniowy chłód

przeszył serca ludzi bardziej

mocniej od miecza

mówi się - pokój

myśli - wojna

spójrz człowieku czytający

spieszący przez życie

zatrzymaj się czasem

pomyśl że wciąż ktoś ginie

 

 

POTĘPIONA

złożona w grobie  

w dzień powszedni        

pod kopułą ziemi

przy tablicy z kamienia

bez imienia

bez dat i pożegnań

drewniany krzyż

nad mogiłą

by nikt nie pamiętał

że ona żyła

 

zrobiła jedno głupstwo

(choć może było mądre)

głupstwem je nazwała ludzkość

z miłości ze złości z żalu

przez płacz nad światem

skoczyła...

 

na płycie jeden znicz

zapalony

nie wiadomo przez kogo

czyje serce się zbudziło

aby i ją...

potępioną pokochać

Sprężyna
Sprężyna
Wiersz · 16 sierpnia 2008
anonim